Dzisiejsze zajęcia były po trosze reminiscencją warsztatów w Krakowie. Chcieliśmy koleżankom i kolegom, którzy nie byli tam obecni przybliżyć atmosferę takiego spotkania. Na początek Ludmiła, bez cienia tremy zademonstrowała nam sposób wykonania sześcianu z bazy „szafa”. W ruch poszły ręce i kolorowe karteczki. Później podzieliliśmy się na 4 drużyny. Wybrano kapitanów, którzy dobierali sobie załogę do współpracy. No i zaczęło się szaleństwo zakupów. Na przygotowanych stanowiskach pojawiły się karty z produktami i ich cenami, a wraz z nimi kolejne zadania związane z zakupami. Emocji było sporo. Czasami różnica między drużynami wynosiła 0 albo 5 groszy. Ale przede wszystkim wspaniale uczyliśmy się bawiąc. A czego uczyliśmy się? To proste: dodawania i odejmowania ułamków dziesiętnych, porównywania cen ( ułamków). Suuuuper
W międzyczasie nasz starszy kolega z gimnazjum – Adaś Strach – w myśl hasła- „cudze chwalicie swego nie znacie” przygotowywał gazetkę krajoznawczą, dzięki której uczniowie szkoły podstawowej będą mogli poznawać nasz piękny region – Małopolskę. A mamy się czym pochwalić.