Czy matematyka jest smaczna? A jakże. A jaka może być słodziutka!!! O tym można było się przekonać na naszym dzisiejszym spotkaniu. Za oknem jesienna plucha, szaro i ponuro, a my w najlepsze ucztujemy. Przeliczamy masę składników potrzebnych do wykonania gofrów według przepisu. Zaczynamy przygotowanie ciasta. W trakcie pracy słowo – gofry – jest odmieniane na wiele sposobów. Rozgrzewamy gofrownicę. Na talerzykach zaczynają parkować złociste placuszki. Zasiadamy przy zastawionym stole i ucztujemy. Każdy przygotowuje dodatki według własnych upodobań. Mniam, mniam, mniam. Wygląda na to, że nasza Kuźnia Talentów przekształciła się w Kuźnię Łasuchów. Wykonaliśmy gofry z trzech porcji składników. Otrzymaliśmy 105 gofrów . Obawiam się, że dla wielu z nas „nie zmieści” dzisiejszego obiadu. A teraz czeka nas ta smutniejsza strona naszego łakomstwa. Przyjdzie nam wyliczyć kaloryczność „pochłoniętych” gofrów. (M.M.)
no images were found
Zajęcia – Kuźnia talentów